21
lis
2016
0

Wygrana sprawa – oddalone powództwo przeciwko członkowi zarządu

Postępowania sądowe przeciwko członkom zarządu w sprawie ich bezpośredniej odpowiedzialności za zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nigdy nie należą do łatwych. Niemniej jednak w sprawie mojego klienta będącego członkiem zarządu, który został pozwany o spłatę zadłużenia spółki na podstawie art. 299 KSH, sąd wydał korzystny wyrok i oddalił powództwo w całości. Sukces!

Roszczenie powoda, tj. kontrahenta spółki, w zarządzie której zasiadał klient, zostało oparte na art. 299 § 1 Kodeksu spółek handlowych. Zgodnie z tym przepisem: „Jeżeli egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania”.

Powód w toku postępowania wykazał okoliczności potwierdzające istnienie zobowiązania i bezskuteczność egzekucji przeciwko spółce. Niemniej jednak w obronie przed roszczeniem zastosowanie znalazła okoliczność wyłączająca odpowiedzialność mojego klienta, tj. udowodniliśmy, że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki nastąpiło nie z jego winy.

W postępowaniach przeciwko członkom zarządu kluczowe jest bowiem powołanie się na przesłanki egzoneracyjne zawarte w art. 299 § 2 Kodeksu spółek handlowych, zgodnie z którym: „Członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody”. W wygranej sprawie druga przesłanka dotycząca braku winy w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki znalazła zastosowanie – ze względu na długotrwałą chorobę pozwanego członka zarządu.

Ze sprawy wynikają dwie konkluzje. Po pierwsze, pełnienie funkcji członka zarządu spółki z o.o. nie jest wyłącznie przywilejem, ale wiąże się z realną odpowiedzialnością własnym, prywatnym majątkiem. Po drugie, jeśli roszczenie zostanie już skierowane do członka zarządu, odpowiednia strategia procesowa oraz umiejętne powołanie się na przesłanki wyłączające odpowiedzialność są kluczem do sukcesu.

Przeczytaj również

Prawo budowlane
Prelekcja na temat bezpośredniej odpowiedzialności inwestora/zamawiającego wobec podwykonawcy
Odpowiedzialność architekta w zależności od formy prawnej działalności

Skomentuj